ANIELSKIE ŁZY | Czy to trafne określenie na...?

Pamiętacie jeszcze, jak rozwodziłam się nad właściwościami kamieni takich, jak choćby ONYKS, czy BURSZTYN?

A czy wierzyć w takie rzeczy? Ile osób, tyle opinii. Ja osobiście może nie jestem zwolenniczką myślenia, że kamień sam w sobie zdziała cuda, ale jeśli będzie on swego rodzaju talizmanem …to czemu nie? Szczęście przynosi nam to, co wierzymy, że je przyniesie. Może to być mały pluszowy miś albo jak w przypadku mojej znajomej - zdjęcie bliskiej osoby, które brała ze sobą na wszystkie ważniejsze wydarzenia. Na wszelkie egzaminy, na maturę, na rozmowę o pracę …wierzyła, że obecność tego zdjęcia będzie jej sprzyjać. Jest to swego rodzaju efekt placebo, jak z lekami, którymi lekarze faszerują jakiś tam procentowy ułamek chorych. Zabawnie czyta się wyniki badań, w których okazuje się, że efekty schorzenia przeszły niejednej osobie, która zażywała jedynie tabletkę wypełnioną NICZYM.

To daje nam bardzo ciekawe wnioski, a mianowicie - sugestia jest warta czasem tyle samo, co leki zawierające leczniczą substancję czynną.


No a skoro placebo okazuje się być tak efektywne, to czemu by nie przypisać nadprzyrodzonych właściwości pięknym przedmiotom, które mogłyby nam towarzyszyć w ważniejszych chwilach? I nie tylko wspomagać wiarę w powodzenie, ale i zdobić naszą szyję, czy nadgarstek? 

Perła, zwykły wytwór małży, ale jednocześnie ekskluzywny element biżuterii. Symbolizuje uczciwość, szczerość, niewinność, czystość oraz tak pożądaną i tak odległą dla wielu mądrość.

Wiecie, że perła ma najwięcej wspólnego z wodą (mało zaskakujące) i z kobietą (to już brzmi bardziej niespodziewanie). Ten osobliwy wytwór, zbudowany właśnie z tego, z czego stworzona jest wewnętrzna strona muszli, pomaga ponoć w pogłębieniu poczucia własnej wartości i samoakceptacji. Pozwala odnaleźć poczucie kobiecości w całym tym pośpiechu i świecie pełnym wyzwań, które sprawiają, że przedstawicielka płci pięknej musi sprostać wielu zadaniom przeznaczonym wydawałoby się dla mężczyzn. Moc pereł sprawia, że kobieta ma poczuć, że wreszcie jest na swoim miejscu - na miejscu pięknej i subtelnej osóbki, której rozrywką jest uwodzenie i kokietowanie ~ tu akurat nie ma się co dziwić, bo każda babka z perłową biżuterią będzie czuć się wyjątkowa!


Perły mają działać stymulująco na procesy wydalania i oczyszczania organizmu - tutaj bym się zastanowiła, bo nie jemy przecież pereł, więc jak mają wpłynąć na pracę układu pokarmowego, czy wydalniczego? No ale pozostawmy to mocy sugestii i opisanemu wyżej efektowi placebo. 

Co jeszcze można śmiało sugerować swojemu organizmowi zakładając biżuterię z pereł?

Czytałam, że perłowy naszyjnik noszony bezpośrednio na skórze ma łagodzić chroniczne bóle głowy i migreny. Perły mają wzmacniać nasze nerwy, gruczoły nadnerczy, mięśnie i śledzionę, powinny także przeciwdziałać przeziębieniom i wrzodom żołądka. Ile w tym prawdy misie kolorowe? Tego nie wiem, ale wiem, że z perłami każda kobieta będzie wyglądać elegancko, a wręcz wytwornie. 


Ostatni rok pokazał nam, że perły nie są zarezerwowane wyłącznie dla kobiet w podeszłym wieku, jak zwykło myśleć duże grono osób zapytanych, czy lubią perłową biżuterię. Obecnie nawet młode kobiety, a wręcz nastoletnie dziewczyny lubują się w perłach!

W sieci znajdziemy sklep z biżuterią, gdzie perły nazywane są delikatnymi łzami aniołów. Wiecie, że to określenie bardzo trafiło w me gusta? Wystarczy spojrzeć na perły rozsypane na dłoni i to skojarzenie wyda się nader trafne. 


Biżuteria z pereł jest pochodzenia organicznego, co będzie przemawiać do wszystkich tych, co lubią mieć przy sobie piękno prosto spod ręki Matki Natury. Naszyjniki, bransoletki na gumce i wszelakie kolczyki z naturalną perłą znajdziecie u ludzi określających perły w niebanalny sposób, który przytoczyłam w akapicie powyżej - pewnie pamiętacie, musicie pamiętać! Przedmioty od Gal - art wykonane są z najwyższą precyzją. Zresztą …jak tu nie podejść z największą dbałością o szczegóły do czegoś, co określa się mianem anielskiej łzy? Tak misie kolorowe, to jest właśnie określenie na perłę, które przywarło do mnie chyba już na dobre - anielska łza ...zauważyliście na moim zdjęciu swoiste odniesienie do tego? Chodzi mi oczywiście o zdjęcie, które widnieje na samej górze wpisu, no jasna sprawa.