Jak dbam o włosy? Też podejmij wyzwanie!


Wiele z moich czytelniczek dopytuje, jak właściwie dbać o włosy, żeby urosły ...albo jak dbać o te już "urośnięte" włosy. Kochana czytelniczko, pewnie się domyślisz, że te "urośnięte" włosy, to odniesienie do Twojego pytania sprzed kilku dni. Nie nabijam się oczywiście! Obie śmiałyśmy się w wiadomościach prywatnych z tego określenia, także najszczersze pozdrowienia dla Ciebie misiu kolorowy i doszukuj się w tym wpisie odpowiedzi na Twoje pytanie. 

☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️


Jako poszlakę, że trudno utrzymać moje włosy w wyjściowym stanie, pokażę wam zbiór zdjęć mojego posępnego czerepa w przeróżnych koloryzacjach. Wiadomo, że farbowanie ingeruje w strukturę włosa, a gdy dołożymy do tego traktowanie kosmyków ciepłym powietrzem suszarki i ondulacją żelazkową, czyli prostowaniem lub kręceniem lokówką, to zamiast włosów mamy kupę. 


Zdjęcia dołączone do posta są tylko próbką tego, przez co przeszły moje włosy. Mimo tych wszystkich przejść, pytacie jak o nie dbam, że wyglądają całkiem dobrze i przede wszystkim nie tracą na długości. Postaram się dać odpowiedzi przynajmniej na część waszych pytań.

☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️


Co do *** zrobić, żeby włosy rosły szybciej?! 

Jednym z kontrowersyjnych sposobów są drożdże, a dokładniej picie drożdży ...niestety. Mam dla Ciebie małe wyzwanie zanim przejdziesz dalej ~ jeśli masz wystarczająco odwagi misiu kolorowy, możesz wpisać w komentarzu, jakie słowo zostało wstawione przez Twoją wyobraźnie w miejsce ocenzurowanego słowa w nagłówku tego akapitu. I tak, druga część tytułu posta dotyczy tego właśnie wyzwania, a cco! Wracając do tematu drożdży, nie smakują one zbyt dobrze i do tego śmierdzą niemiłosiernie. Zatykałam nos, gdy tylko szklanka z rozcieńczonymi drożdżami zbliżała się do moich ust. 

Więcej na ten temat przeczytasz tu: 






Drożdże stosowałam wyłącznie w czasie opisanym w powyższym linku, od tamtej pory nie męczę swojego podniebienia tym specyfikiem, więc w moim przypadku była to tylko przygoda.

...można także stosować różnego rodzaju wcierki. Ja osobiście nie jestem ich zwolenniczką, bo włosy mogą później wyglądać na nieświeże. W przypadku długich włosów, jak moje, z pewnością będą ulizane po wcierce tak, jakby buldożek sąsiadów przyszedł i wysmagał jęzorem każdy kosmyk z osobna. 


Wiem jednak, że są wcierki, które zbierają mnóstwo pozytywnych opinii, więc nie mówię im stanowczego nie ~ może kiedyś sięgnę po tę formułę kosmetyku do pielęgnacji włosów.

W stosowaniu wcierek jest jednak jeden istotny ruch, mianowicie ruch palcami po skórze głowy. Chodzi oczywiście o masaż, który fundujemy swojej skórze, gdy wcieramy w nią kosmetyk. I to właśnie masaż jest moim zdaniem strzałem w dziesiątkę!


Mój masaż skóry głowy odbywa się bez wcierek, co nie znaczy, że musi być robiony na sucho. Da się go wprowadzić nawet do rutyny mycia włosów! Przez tą krótką chwilę, gdy spieniamy szampon, można masować skalp okrężnymi ruchami palców. 

Taki masaż poprawi krążenie krwi w skórze i doprowadzi więcej składników odżywczych oraz tlenu do każdego z Twoich włosów. Skóra, włosy i paznokcie są traktowane przez organizm, jak zbędne rzeczy. Chcę Ci przez to powiedzieć, że są one odżywiane na samym końcu, gdy już witaminy i mikroelementy trafią do tych narządów i organów, które są priorytetowe dla funkcjonowania człowieka. A włosy? Ziomek, włosy mogą Ci nawet wypaść do ostatniego kłaczka, a Ty i tak będziesz żyć, oddychać, trawić i wydalać. Dlatego właśnie są traktowane po macoszemu. 

☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️


Wracając na właściwe tory mojego wywodu ~ masuj skórę głowy. Zajmie Ci to nieznaczną ilość czasu. Z pewnością nie będzie to bardziej czasochłonne niż przeglądanie randomowych zdjęć na Instagramie...

Są nawet do masażu skóry głowy odpowiednie akcesoria! Wspominałam o nich w innym moim wpisie. Opisywałam tam także fajne sposoby na utrzymanie fryzury w ryzach, link macie poniżej misie kolorowe. 




Przeczytaj również:








Jeśli chodzi o podstawowe kosmetyki do włosów, czyli szampony, to najlepiej wybieraj te jak najmniej inwazyjne. Mam na myśli takie, które nie zawierają w swoim składzie szkodliwych i zdecydowanie zbyt mocnych dla większości czupryn SLSów i SLESów. Mechanizm działania szamponów z silnymi anionowymi substancjami powierzchniowo czynnymi, opisałam w jednym z podlinkowanych powyżej wpisów, także wszystkich zainteresowanych odsyłam do lektury.


Warto rozważyć zakup szamponu nie tylko bez dodatku tych szkodliwych składników, ale jednocześnie z dodatkiem naturalnych, wartościowych ekstraktów i wyciągów roślinnych. Naturalny szampon do włosów może okazać się zbawienny dla nadwyrężonych kosmyków oraz dla skóry głowy, która codziennie cierpi od nadmiaru produktów do stylizacji, czy suchych szamponów. 


Naturalne składniki będą sprzyjać dobrej kondycji włosów, odbudują je i sprawią, że fryzura będzie błyszczeć w świetle fleszy! No dobra, tak bardziej przyziemnie ~ będzie błyszczeć w świetle jesiennego słońca, które raczy wyjść na parę minut w ciągu całego, ponurego dnia.  


🌙🌙🌙🌙🌙🌙🌙🌙🌙🌙


☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️☁️

Tym razem nie polecę Ci konkretnego szamponu, którego recenzję wcisnę skrzętnie pomiędzy wersy. Nie, nie. Dzisiaj nabieram łyk krwisto czerwonego wina, pasującego mi do koloru paznokci i daję Ci chwilę na zastanowienie się, jaki składnik występujący w przyrodzie, dałby Ci najwięcej przyjemności podczas stosowania go na włosy. 

Pomyśl teraz przez chwilę, przewijając w pamięci obrazy tych roślin, których wyrafinowane nazwy gdzieś kiedyś zasłyszałeś i tych, które nie stoją na równi z łamańcami językowymi. 

Drogocenne organizmy florystyczne może nawet rosną w Twojej doniczce bądź w babcinym ogrodzie. Moja kochana babuszka chętnie by Ci opowiedziała o wszystkich swoich roślinach i ziołach, ale ona nie internetowa kobieta jest. Trzeba by było umówić się z nią osobiście na herbatkę. Zapewniam, że roślinność to dla niej temat rzeka, bo zna się na tym jak mało kto. Mogę swojej babuszce pozazdrościć wiedzy o florze i zbić z nią piąteczkę, bo mamy podobne zainteresowania. 

Przeczytaj również:


Jeśli kłębi Ci się już w głowie nazwa jakiejś rośliny, która mogłaby sprawdzić się w pielęgnacji Twoich włosów, to nic nie stoi na przeszkodzie, by nazwę tą wpisać w komentarzu. Szczerze do tego zachęcam ...i namaste misie kolorowe!