ŁZY JEDNOROŻCA od Wibo | UNICORN TEARS

Wibo daje nam łzy jednorożca w małej buteleczce z pipetą. Skąd oni wzięli tą nazwę? UNICORN TEARS? Moja niepohamowana wyobraźnia już sięga po wizję jednorożca, który siedzi sobie tuż za tęczą, tapla kopytka w kosmicznym pyle i jednocześnie ma małą sprzeczkę z pracownikiem laboratorium Wibo, który opowiada mu przykre historie i ciśnie mu na starą tylko po to, żeby zdobyć buteleczkę łez tego biedaka. Właśnie tak powstaje UNICORN TEARS - gęste serum z milionem maleńkich drobinek brokatu, tworzących lekko perłową poświatę. Później zgraja małych, zagarniętych do pracy przez Wibo skrzatów, przelewa powstały produkt do zgrabnych, różowych buteleczek ze złotymi napisami oraz zakrętką w postaci uwielbianej przez tłumy pipety. Czy nie brzmi jak kosmetyk marzeń? To wszystko tworzy idealną otoczkę dla kosmetyku, który chcę przetestować. 


Dochodząc do sedna, dzisiaj zrecenzujemy sobie produkt od Wibo - UNICORN TEARS! Jest to jednocześnie primer pod makijaż i serum, które odżywia naszą skórę dzięki zawartości ekstraktów z: acai, goji oraz żurawiny. 

ACAI - silny antyoksydant, zawierający pokłady witaminy C, witaminę E, witaminy z grupy B, fosfor, żelazo, potas, wapń, białka, a także polifenole. Chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi, w tym przed promieniowaniem UV - ekstrakt z jagód acai jest naturalnym filtrem. Wykazuje też wspaniałe działanie przeciwstarzeniowe, co można wywnioskować między innymi po zawartości witamin młodości.

GOJI - tu również mamy do czynienia ze znakomitym działaniem anti-aging, które jest wspomagane przez zawarte w tej roślinie przeciwutleniacze, aminokwasy, witaminę C, witaminy z grupy B i liczne składniki mineralne, takie jak żelazo, wapń, cynk, selen, czy choćby nienasycone kwasy tłuszczowe i flawonoidy. 

ŻURAWINA - ten składnik także daje nam mnóstwo korzyści. Jest źródłem wielu drogocennych składników, wśród których możemy wyróżnić aż trzy witaminy młodości - A, C oraz E. Tuż obok nich mamy żelazo, jod, wapń oraz fosfor, a zawarte w żurawinie flawonoidy oddziałują na wygładzenie skóry, nawilżenie jej i redukcję oznak starzenia.


Jak sprawdzają się łzy jednorożca od Wibo? 
Stosowane jako serum, pozostawiają skórę miękką w dotyku. Nawilżają, łagodzą podrażnienia i w sumie byłoby na tyle. Nie widzę jakiegoś odżywczego bum, ale jak na tak lekką formułę, chyba i tak nie spodziewałabym się więcej niż subtelnego poprawienia wyglądu skóry i równie delikatnej poprawy jej kondycji. Kosmetyk wchłania się w mgnieniu oka, co jest mega pomocne przy drugiej opcji zastosowania - jako primer pod makijaż. Poranne nawilżenie skóry oraz odpowiednie przygotowanie jej pod podkład, stało się moją rutyną. Łzy jednorożca dają mi to, czego potrzebuję na dzień dobry - pod makijaż, w którym spędzę cały dzień. Mam wtedy świadomość, że optymalnie nawilżyłam swoją skórę. 


Tylko jak jest z przedłużeniem trwałości makijażu? 
Może i przedłużenie jest, ale tylko w minimalnym stopniu. Na jednorożcowej bazie pod makijaż, podkład rozprowadza się lepiej niż na gołej twarzy, ale bardziej satysfakcjonowałaby mnie widoczna poprawa trwałości kosmetyków, a jest ona tylko nieznaczna. 

Coś, co urzekło mnie w tym produkcie? 
Zdecydowanie jest to zapach kojarzący się z czymś słodkim, może nawet z cukiernią wypełnioną po brzegi słodkościami. 






🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄
Zanim wypróbowałam ten kosmetyk, pomyślałam sobie, że fajnie by było dać komuś taki dodatek do prezentu. Estetycznie wykonana buteleczka z zawartością nazwaną łzami jednorożca - można do tego dopowiedzieć coś unikatowego, czy zażartować sobie w osobliwy sposób. Teraz myślę, że ten dodatek do prezentu stracił swoje 25% atrakcyjności, bo za wiele obiecuje, a nie wszystkie obietnice jest w stanie spełnić. 


Mam jednak inną, znacznie lepszą alternatywę na prezent dla kobiety. Podobnie jak łzy jednorożca - też się błyszczy, a wiadomo, że błyskotki są uwielbiane przez płeć piękną. 

Trafiłam ostatnio na stronkę ekokarat.pl i chcę się z wami podzielić informacją, że mają tam spore zniżki na piękną, starannie wykonaną biżuterię. Można dostać między innymi produkty PANDORA, czy SWAROVSKI w naprawdę dobrych cenach! Prześledźcie sobie asortyment tego sklepu, szczególnie, gdy czeka was wybór prezentu dla przyjaciółki, mamuśki, żony, czy dla innej bliskiej sercu kobiety. 

Polecam zajrzeć w zakładkę z tak modnymi i jednocześnie ponadczasowymi celebrytkami. Ten rodzaj biżuterii mieści w sobie zarówno elegancję, jak i prostotę. 

Jeśli jesteście fanami Pandory, to pamiętajcie, że marka daje możliwość stworzenia własnej biżuterii, która będzie niepowtarzalna - jedyna w swoim rodzaju. Tylko od Ciebie zależy, jak finalnie będzie wyglądać ta spersonalizowana błyskotka. Wybierasz sobie rozmiar bransoletki, rodzaj łańcuszka zabezpieczającego i charmsy. Wiedzieliście wcześniej, że Pandora przygotowała coś tak fajnego?