KREM Z WITAMINĄ C, witaminą młodości



Przyjrzymy się uniwersalnemu kosmetykowi z zawartością witaminy C. 

Bielenda wydała niedawno serię kremów, które można stosować do twarzy, ciała i dłoni. Ja postanowiłam przetestować ten z witaminą C, a czemu? Witamina ta jest składnikiem zatrzymującym młodość skóry. Ma wiele wartościowych właściwości, ale ja poszukuję kosmetyków z witaminą C głównie z powodu jej działania anti-aging. 


Stymuluje regenerację skóry i ma pobudzający wpływ na syntezę kolagenu. To są te pożądane przeze mnie dobrodziejstwa kosmetyku. 

Krem z witaminą C od Bielendy jest produktem uniwersalnym. W moim przypadku bardzo dobrze wypadł przy stosowaniu na dłonie i ciało. Ma przyjemny zapach, delikatnie cytrusowy. Rozprowadza się bardzo dobrze, ze względu na swoją konsystencję. Wchłania się szybko, pozostawiając na skórze powłoczkę zapobiegającą odparowywaniu wody z naskórka. Jest to coś, co nie przeszkadza, ponieważ nie jest lepkie ani tłuste. Skóra wyraźnie staje się delikatniejsza w dotyku, mięciutka i lepiej nawilżona. Parametry sprawdzałam moim analizerem i faktycznie poprawa kondycji skóry nie jest tylko subiektywnym odczuciem. 

Co do stosowania na twarz to moje odczucia są mieszane. Wszystko dlatego, że zaraz po nałożeniu skóra jest pokryta warstewką kremu, który nie wchłania się tak szybko jak na ciele i dłoniach. Mam tłustą cerę i pewnie dlatego muszę odczekać chwilę, zanim krem się wchłonie. Jednakże jak już się doczekam wniknięcia go wgłąb skóry, efekty są takie same jak w przypadku stosowania na ciało i dłonie. Wtedy już wszystko jest satysfakcjonujące. 





______________
Moją zajebistą bluzę znajdziesz tu:




Polecam Zafulowe nowości i promocje: