Seoul Girl's, Beauty Secret Mask Brightening | SKIN79

Idzie wiosna i choć co parę dni widzimy za oknem śladowe ilości śniegu, kwietniowa aura jest coraz bardziej odczuwalna. Idąc za ciosem, zrecenzujemy sobie płachtę zapakowaną w najbardziej wiosenne opakowanie, jakie oferuje firma SKIN79. ROZJAŚNIAJĄCA MASKA W PŁACHCIE Z SERII SEOUL BEAUTY MASK da naszej skórze szczyptę koreańskiej pielęgnacji. 





Ma w swoim składzie biały kwiat wiśni - działa więc przeciwzapalnie i łagodząco. Koreanki wiecznie wyglądają młodo, więc wspomnę o ekstrakcie z ciemnoróżowych kwiatów japońskiej moreli, który uraczy cerę działaniem anti-aging. Ponadto maseczka nasączona jest także kompleksem roślinnym, który skomponowany jest z korzenia żeń-szenia, liści aloesu, morwy białej, łzawicy ogrodowej i badianu... 



  • Korzeń żeń-szenia posiada właściwości antyoksydacyjne i zatrzymujące młody wygląd skóry;
  • O dobroczynnym działaniu aloesu można pisać wiele, ale przede wszystkim jest on bogaty w witaminy A, C i E. Witamina E nawilża naszą skórę, optymalnie ją natłuszcza i wygładza, zatrzymując procesy starzenia. Witamina C działa rozjaśniająco na przebarwienia, a ponadto sprawia, że ścianki naczyń włosowatych są bardziej elastyczne. Witamina A zwiększa produkcję kwasu hialuronowego;
  • Morwa biała pomoże w łagodzeniu podrażnień i stanów zapalnych, tym samym redukując przebarwienia. Ma cenione działanie regeneracyjne;
  • Łzawica ogrodowa wykazuje właściwości antybakteryjne; 
  • Badian zapobiega starzeniu się skóry i wpływa na poprawę wyglądu cery, zwłaszcza, gdy ktoś cierpi na nadprodukcję sebum.



Jak spisała się maseczka? Po wyjęciu jej z opakowania, widać, że jest obficie nasączona esencją. Pachnie bardzo przyjemnie - trochę kwiatowo, a trochę jakby morelką? 🍑


Nałożona na twarz, daje niesamowicie pozytywne wrażenia - lekko chłodzi, a pamiętajmy, że nasza skóra lubi ten efekt. Co więcej, chłodek w teorii zmniejsza widoczność porów, więc po ściągnięciu maseczki przyjrzałam się sobie i faktycznie! Pory są zmniejszone, co dla mojego japska jest mega korzystne! Skóra ponadto jest fajnie nawilżona, wygląda bardzo zdrowo i posiada typowe dla azjatyckiej urody naturalne glow. Jestem zadowolona - dobrze, że kupiłam ich aż siedem. I w dodatku zapłaciłam po groszu za każdą. No śmieszna cena, bo standardowo te produkty kosztują po dyszce, a jak chcecie dowiadywać się ode mnie o tego typu promkach, obserwujecie mnie na Instagramie.