Galaretkowa maska do twarzy - JUICY JELLY MASK zabawa czy pielęgnacja?


Ostatnio szukałam czegoś na zatrzymanie letniej aury choć przez chwilę. Udaje mi się to osiągnąć z pięknie pachnącym produktem pielęgnacyjnym do twarzy - jest to odświeżająca maska do twarzy JUICY JELLY MASK o galaretkowatej konsystencji. 


W składzie znajdziemy ekstrakt z ananasa, który charakteryzuje się zawartością witamin A, B i C, a także minerałów i enzymów. Enzymy te odpowiadają za działanie oczyszczające i peelingujące. Ekstrakt z ananasa może poszczycić się właściwościami rozjaśniającymi przebarwienia, poprawiającymi koloryt skóry i wygładzającymi jej powierzchnię. Dodatkowo redukuje powstawanie niedoskonałości skóry, koi i nawilża. W składzie maski od Bielendy znajdziemy również dawkę witaminy C, która jest dodatkowym czynnikiem wpływającym na wyrównanie kolorytu skóry. Witamina C redukuje zaburzenia pigmentacji, zmniejsza także skłonność do przebarwień i zmian naczynkowych. Wzmacnia, odżywia, nawilża i pozytywnie wpływa na przebieg regeneracji. Co więcej, ma bardzo cenione przeze mnie właściwości anti-aging. 


Jak się używa JUICY JELLY MASK?

Należy rozprowadzić maskę na twarzy, najlepiej nakładać i jednocześnie masować skórę kolistymi ruchami około minutę. Pozostawić maskę na 15 minut (ja czasem trzymam 20), następnie zmyć ją letnią wodą. Producent pisze o użyciu ciepłej wody, ale moja skóra lepiej wygląda po przemyciu letnią, a nawet chłodną wodą. A wy jaką temperaturę wody preferujecie przy takich zabiegach?


Jakie są moje wrażenia?

Sama aplikacja maski to spora przyjemność. Zapach i konsystencja galaretki przyjemnie pobudzają zmysły, chyba, że ktoś z was nie lubi słodkiego zapachu ananasa. Produkt rozprowadza się z łatwością, równie proste jest usunięcie maski z twarzy. Nie ma z tym dużo papraniny, więc to zdecydowanie jego zaleta, ale nie na tym chciałam się skupić. Ta maska to przede wszystkim działanie odświeżające i pielęgnacyjne. Po zmyciu jej z twarzy, natychmiast zauważalna jest rewitalizacja. Jestem tym bardzo pozytywnie zaskoczona - myślałam, że to raczej taki fajny galaretkowaty bajer, który za wiele nie wpłynie na stan i wygląd skóry. 


Odnoszę wrażenie, że po zastosowaniu JUICY JELLY MASK moja skóra jest bardzo zadowolona. Wygląda świeżo i jakoś tak zdrowiej. Jest oczyszczona i pozbawiona martwego naskórka dzięki enzymom owocowym. Widać również odżywienie, poprawę kolorytu i napięcia skóry. Przyznam, że maska spodobała mi się tak bardzo, że postanowiłam wypróbować jeszcze jedną z tej serii - Juicy Jelly Mask, 2 w 1 Oczyszczająca maska + peeling z kiwi i kaktusem. Czekajcie na recenzję misie kolorowe! Też niedługo się pojawi 🌵🌵🌵🌵