Lakiery hybrydowe Moov od Kontigo


Jeśli śledzicie mojego instagrama, wiadomo wam, że testowałam lakiery hybrydowe Moov. Sprawdzeniu przeze mnie zostały poddane top, baza, lakiery w kolorach Sandra, Nicole i Joyce, pyłek z efektem star dust, a także oliwka. Wiem, że trzymałam was trochę w niepewności i niewiedzy co się dzieje, że nie daję jeszcze recenzji skoro ją obiecałam. Wszystko dlatego, że sprawdzałam jak trzymają się te produkty, żeby stworzyć dla was wiarygodny artykuł na ich temat. 





Baza Moov ↙
Baza nakładana pod lakier hybrydowy ma za zadanie zwiększyć przyczepność lakieru i sprawić, że będziemy dłużej cieszyć się pięknymi paznokciami. Testowana przeze mnie baza sprawdza się bardzo dobrze! Jest wygodna w użyciu, bardzo komfortowo się ją nakłada na płytkę. Patrząc na długi czas, w którym lakier trzymał się moich paznokci, można twierdzić, że baza jest produktem pozytywnie wpływającym na trwałość manicure. 


Lakiery hybrydowe Moov ↙
Kolory są prześliczne! Na pierwszy ogień poszedł lakier w kolorze niebieskim, przywodzi na myśl lekko wytarte jeansy, czyli coś co lubię. 


Użytkowanie lakieru jest tak proste, że natychmiast stał się jednym z moich ulubionych hybrydziaków. Rozprowadza się bardzo ładnie, bezproblemowo. Dodatkowo pragnę poruszyć kwestię domywania skórek w razie wyjechania pędzelkiem poza krawędź płytki paznokcia. Malując lewą ręką często robię kleksy na skórkach. Duża część lakierów hybrydowych ciężko się domywa, ale formuła Moov pozwala na łatwą korektę. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ moja lewa ręka lubi płatać figle i co rusz miota pędzelkiem poza wyznaczonymi granicami.

Do wykonania tego manicure użyłam też star dusta i przyznam, że daje bardzo efektowny połysk. Szczególnie przy mocnym świetle, można wtedy obserwować coś co przypomina mokrą połyskującą taflę. 

Paznokcie pomalowane kolorem Nicole nosiłam blisko trzy tygodnie i nie działo się z nimi nic złego. Lakier utrzymał się bez odprysków, a nowy manicure sprawiłam sobie wyłącznie dlatego, że już miałam paskudny odrost. 


Jako drugi testowałam kolor Joyce. Jest to odcień burgundowy z maleńkimi błyszczącymi drobinkami. Są bardzo subtelne i można zauważyć je właściwie tylko w dobrym oświetleniu. W gorszym oświetleniu lakier sprawia wrażenie jakby metalicznego, dlatego, że drobinki nie są wtedy tak widoczne. Zlewają się w metaliczny połysk, który teraz zaczyna podbijać kosmetyczny świat. Niesamowicie opracowany kolor, na tą chwilę mój ulubiony! Noszę ten manicure już ponad półtora tygodnia i nie miałam w tym czasie usterek, nic nie odpryskuje. 




Myślę, że donoszę lakier nawet do trzech tygodni jak poprzedni. Przyglądam się paznokciom i wygląda na to, że zmiana manicure znowu nastąpi wyłącznie dlatego, że pojawi się odrost. Ewentualnie powodem może stać się nieodparta chęć sprawdzenia jeszcze ostatniego lakieru.

Wtedy przyjdzie pora na ostatni kolor, czyli kolor o nazwie Sandra. Jest to brudny róż, delikatny i subtelny. Idealny na każdą okazję i u mnie znajdzie zastosowanie w świątecznym manicure. 




Top Moov ↙
Top nakłada się jako wykończenie dla manicure. Zabezpiecza lakier i nadaje paznokciom połysk. Top marki Moov sprawdził się u mnie bardzo dobrze, to w dużej mierze i od niego zależna była trwałość manicure. Warto zauważyć, że jego połysk jest bardzo ładny i trwały, nie matowieje z upływem czasu.




Oliwka Moov ↙
Po zrobieniu sobie pięknych paznokci warto pamiętać o pielęgnacji skórek. Tutaj idealnie sprawdzi się oliwka Moov. Zauważyłam, że oliwka nie osiada na powierzchni skóry na nie wiadomo ile czasu, zamiast tego większość produktu wchłania się w skórę. To bardzo pozytywnie wpływa na proces pielęgnacji. Bardzo polubiłam oliwkę Moov. Sprawia, że skóra staje się zadbana, mięciutka i widać, że jej nawilżenie jest na odpowiednim poziomie. Oczywiście dla utrzymania odpowiedniej kondycji skóry dłoni i skórek, nie należy zapominać o stosowaniu kremów do rąk! 



Z recenzją trafiłam akurat na dobrą chwilę, bo hybrydy są teraz w promocji, więc jak chcecie nabyć to jest to idealny moment. Nie jestem pewna czy już wiecie, ale markę Moov można dostać tylko i wyłącznie w Kontigo💙







______________
Jak już mnie ostatnio kilka z was pytało: 
to naturalne paznokcie, tak mi się udało zapuścić pazurstwo💪