Tania maseczka w płachcie TIGER


W Rossmannie pojawiły się maseczki w płachcie po zaledwie 5 zł. Jako wasz królik doświadczalny postanowiłam kupić jedną i sprawdzić czy jest sens sięgać po Belleza Castillo, Edge Cutimal z wizerunkami zwierzaczków. Ja wybrałam tygrysa, dlatego, że potrzebowałam nawilżenia i dodatkowo gdzieś tam w psychice świta mi potrzeba uelastycznienia skóry. Jeszcze parę dni i będę miała 26 lat, kiedy to zleciało? 

Tak więc sięgnęłam po przeciwzmarszczkową maskę z wizerunkiem tygrysa. Na opakowaniu poza niezliczoną ilością chińskich znaczków, mamy także informację po naszemu, że produkt zawiera adenozynę (odżywczy i ujędrniający składnik), a także tokoferol (działa przeciwutleniająco oraz poprawia sprężystość skóry).



Stosowanie: na oczyszczoną, stonizowaną skórę nakładamy maskę. Potrzebna jest chwila precyzji, aby otwory na oczy, nos i usta znajdowały się tam gdzie trzeba. Zalecają zostawić maskę na twarzy na 15-20 minut, ale ja trzymałam pół godziny. A co będę sobie żałować! Maska po ściągnięciu nadal była mokra od kosmetyku, który się na niej znajdował. Zresztą twarz też była cała mokra, dlatego resztę zgromadzonej na skórze esencji trzeba wklepać i już można cieszyć się efektami. 

A jak te efekty? No przyznam, że skóra była widocznie odżywiona i nawilżona. Wyglądała zdrowo. Największa różnica była wyczuwalna w dotyku. Czuć było, że cera jest nasycona dobrociami z maski. Była przyjemnie delikatna. Miałam też wrażenie, że jest jakby nasiąknięta kosmetykiem. Na pytanie czy warto kupić, odpowiadam: tak, warto, warto i jeszcze raz warto!


Z chęcią sprawdzę też inne maski z tej serii. Nie dość, że dbają o skórę to jeszcze wyglądają przezabawnie. Są jeszcze z owcą, kotkiem i świnką. Rossmann oferuje także maski w płachcie marki A'Pieu, których jest ogromny wybór i cenowo też przedstawiają się mega tanio. Ktoś z was używał tych od A'Pieu albo zwierzaczków od Belleza Castillo? Jeśli tak, koniecznie piszcie które warto kupić!