Jak być nieznośną dla swojego lubego?




Jak być nieznośną i upierdliwą dla swojego lubego? Oto kilka wskazówek:

1. Nie precyzuj o co Ci chodzi, nigdy! Niech sam się domyśli.

2. Obrażaj się o co tylko się da! Nie przegap żadnej okazji do obrażenia się, przecież wiesz, że tym zdziałasz najwięcej. Na co nie pomoże ten sposób, pomogą inne, które masz w zanadrzu. Może ten z punktu trzeciego?



3. Płacz przy każdej kłótni. Może zmięknie i przeprosi, nawet za sytuację, w której to Ty zawiniłaś. Po co miałabyś się przyznawać, że to Twoja wina? 

4. Zabraniaj mu wszystkiego, traktuj go jakby miał pięć lat. Ty jesteś tu w roli wyrodnej matki.



5. Co do zabraniania-jeśli jednak zrobi coś wbrew Twojej woli, a już co gorsza napije się piwa z kolegami to rób aferę! Tylko nie zwlekaj, rób ją odrazu. Zanim jeszcze dokończy pić to piwo. 

6. Zamiast poprosić o pomoc/przysługę, powiedzieć o swoim problemie, wyjaśnić pewne niedomówienia, czekaj, aż się domyśli. Jeśli się nie domyśli patrz punkt drugi. Albo trzeci. Albo zrób aferę jak w piątym. Albo zrób pakiet punktu drugiego, trzeciego i piątego. Kolejność dowolna.



To takie główne wskazówki, lecz zamiast się do nich stosować, lepiej unikać tego typu zachowań. 

Zauważyłam, że mam sporo nastoletnich czytelniczek. Pewnie nie jednej nastolatce przyda się lista przykładowych zachowań jakich unikać w kontaktach damsko-męskich. To właśnie czas, gdy zaczyna się u was burza hormonów, ale oszczędźcie chłopakom wrzasków, pisków, obrażania się. 

Nie jestem ani psychologiem, ani nie prowadzę bloga z poradami dla nastolatek, ale pewne obserwacje podsunęły mi pomysł na takiego posta. Moje ostatnie obserwacje wręcz wymusiły na mnie poruszenie tego tematu na blogu. Nie każda z was ma takie nastoletnie szaleństwo, wiem;D 

Ujęłam temat sarkastycznie, od tak.

Pozdrawiam i zachęcam was do dopisania w komentarzach kolejnych punktów do tej listy! ;D