Test zestawu kosmetyków od MOIA, KONTIGO i kilka słów o Harrym J Makeup



W połowie września chwaliłam się wam paczką otrzymaną od KONTIGO. Zawartością był zestaw ulepszonej wersji kosmetyków firmy MOIA, wszystkiego jest tyle co na sklepowej półce! 


Poza tym wszystkim czym można stworzyć piękny makijaż, otrzymałam też te dwie perełki, które widać w górnym rogu zdjęcia, olejek i bambusowa ściereczka do demakijażu mojej ukochanej firmy BIOLOVE, ale o tym w innym poście. 

Zestaw zawiera wiele wartych uwagi produktów, więc pora na przedstawienie wam MOIA!

  




Podkład do twarzy HD Moia

Opis produktu: Podkład zapewniający wysoki stopień krycia, jednocześnie nie tworzący efektu maski. Nie obciąża skóry i nie zatyka porów. Doskonale stapia się ze skórą. Daje długotrwały efekt. Polecany dla cery suchej i normalnej.

Czy zgadzam się z opisem? Tak, podkład ma bardzo dobre krycie, przy czym nie wygląda sztucznie. Ładnie trzyma się skóry i nie miałam z nim absolutnie żadnych problemów jeśli chodzi o trwałość.




___________

Korektor w kredce Moia

Opis produktu: Kryjący korektor w kredce. Punktowo maskuje niedoskonałości skóry i przebarwienia. Precyzyjne krycie niedoskonałości i łatwa aplikacja.

Czy zgadzam się z opisem? Krycie korektora jest bardzo dobre, można precyzyjnie zakryć niedoskonałości skóry. Ja akurat nie często zmagam się z wypryskami i tym podobnymi niespodziankami. Niestety bywa, że okresowe dni przynoszą ze sobą problemy, które szyderczo lokują się na mojej twarzy. Korektor w kredce od Moia będzie wtedy zbawienny! 


Tuż obok korektorów w kredce jest jeden z moich faworytów, a mianowicie:


Korektor w płynie Moia

Opis produktu: Korektor rozświetlający. Maskuje niedoskonałości skóry, oznaki zmęczenia, cienie pod oczami i przebarwienia. Aksamitna, płynna konsystencja i idealne krycie.

Czy zgadzam się z opisem? Z pewnością! Przyznam, że za pierwszym razem nałożyłam go za dużo, bo nie spodziewałam się takiego krycia. Dotychczas nie miałam do czynienia z korektorami, które dają efekt wow. Zaaplikowałam taką ilość produktu jaką przeważnie musiałam użyć nakładając mój poprzedni korektor. Chodzi o okolice oczu, gdzie potrzebuję zakryć oznaki zmęczenia i znienawidzone cienie. Okazało się, że produkt jest tak napigmentowany i tak ładnie kryje, że nie miałam co zrobić z ilością produktu, który nawaliłam na skórę. Jestem nim zauroczona, wystarczy odrobina. Nie ma potrzeby nakładać dużej ilości produktu, dzięki czemu moja skóra pod oczami nie staje się obciążona, pozbawiona dopływu tlenu i w konsekwencji jeszcze bardziej zmęczona. Można dać swojej skórze komfort noszenia makijażu. 




___________

Puder matujący Color Balance Moia

Opis producenta: Puder matujący. Nadaje skórze świeży, naturalny wygląd na wiele godzin. Nie tworzy efektu maski. Kolor dopasowuje się do odcienia skóry. Formuła zawiera składniki naturalne i minerały. Posiada filtry UV. Długotrwały efekt nieskazitelnej, matowej skóry.

Czy zgadzam się z opisem? Tak. Pudry matujące od Moia są bardzo przyjemne dla skóry, nie tworzą sztucznego efektu i cera wygląda świeżo. Twarz jest ładnie zmatowiona, a sam produkt polubił się z moją skórą.


Nie będę jednak ukrywać, że to co uwielbiam to pudry ryżowe. Ryżowe produkty do matowienia skóry to ostatnio moja miłość i dlatego z wielką radością przedstawiam wam kolejny produkt!


Puder ryżowy sypki Moia

Opis produktu: Daje efekt idealnie matowej skóry, nie przesuszając jej i nie tworząc efektu maski. Stanowi świetne wykończenie makijażu.

Czy zgadzam się z opisem? Tak, jak najbardziej. Idealnie matowa skóra i delikatnie wyglądające wykończenie makijażu. Jako zabezpieczenie, mamy na słoiczku naklejkę podpowiadającą nam, że dla uniknięcia wysypywania zbyt dużej ilości pudru można zerwać tylko połowę zabezpieczenia. Tak też zrobiłam i to była dobra podpowiedź, więc dziękuję kochana naklejko! Miałaś rację, że tak będzie wygodniej❤





___________

Bronzer Sun Explosion Moia

Opis produktu: Bronzer do twarzy, nadaje efekt skóry muśniętej słońcem. Świetnie nadaje się do konturowania. Nie pozostawia smug. Ułatwia modelowanie rysów twarzy.

Czy zgadzam się z opisem? Tak. Bronzery od Moia pozwalają bardzo fajnie wymodelować twarz. Tu znowu mamy do czynienia z pigmentacją, która wręcz powala. Wystarczy odrobina produktu i można się konturować z powodzeniem. Kolejny produkt, który jest jednym z moich faworytów. 



Tuż obok moich bronzerowych faworytów mamy moich faworytów wśród róży!



Blush Natural Finish Moia

Opis produktu: Róż o jedwabistej konsystencji, nadaje skórze zdrowy koloryt, nie pozostawia smug. Formuła o wyjątkowej trwałości koloru. Podkreśl naturalny koloryt.

Czy zgadzam się z opisem? Tak, jak najbardziej! Ładnie się rozprowadza i nie robi smug. Róż Moia wydobywa naturalne piękno, można osiągnąć efekt zdrowo zaróżowionych policzków. A jeśli ktoś lubi musnąć sobie policzki w stylu rumieńców to dobierając do swojej skóry odpowiedni odcień różu, można uzyskać bardzo delikatny, słodko wyglądający efekt rumianej twarzy. 




___________

Puder rozświetlający Star Dust Moia

Opis produktu: Zawiera mikrocząsteczki pereł, które odbijają i rozpraszają światło, nadając skórze naturalny wygląd. Daje efekt rozświetlenia skóry.

Czy zgadzam się z opisem? Tak. Rozświetlacze, które otrzymałam mają dwa odcienie i powiem szczerze, że pokochałam obydwa. Dają bardzo ładny efekt rozjaśnienia twarzy, dzięki czemu można wydobyć jeszcze więcej piękna. Wychodzi na to, że moimi kolejnymi faworytami są Star Dusty od Moia, ileż już kosmetyków od Moia zostało moimi ulubieńcami!


Ostatnim produktem jest coś co wielu osobom się spodoba, a mianowicie:


Paletka do konturowania na mokro Define&Shine Moia

Opis produktu: Profesjonalny zestaw czterech odcieni do konturowania na mokro: trzy matowe i jeden rozświetlający. Odpowiednio napigmentowana formuła, właściwa nawet dla osób początkujących – łatwo się rozciera i nie robi plam. 

Czy zgadzam się z opisem? Tak. Stawiam pierwsze kroki w konturowaniu na mokro i coś tam stworzyłam tą paletką, więc jestem w stanie zgodzić się, że będzie dobra nawet dla początkujących. Przyznam, że trochę boję się mokrego konturowania. Jest na to spory bum, nie dziwię się, bo można uzyskać niesamowite efekty, ale ja się tego zwyczajnie boję. Może jeszcze parę razy z Contour Palette Moia i wyzbędę się strachu? Oby!  




___________

Kosmetyki od Moia ułatwią wydobyć piękno, decydowanie tak! Założyciel sieci drogerii Kontigo, czyli Harry J Makeup widzi swoje zamiłowanie w wydobywaniu z kobiet tego co najpiękniejsze. Mówi, że każda kobieta jest piękna, jednak nie każda jeszcze to w sobie odkryła. Dzieli się z nami, kobietami swoją pasją jaką jest makijaż i podczas warsztatów w swoich drogeriach pokazuje jak się malować. Myślę też, że skoro poleca nam kosmetyki od Moia to warto mu zaufać! Pst...tak swoją drogą to uwielbiam obserwować Harrego na instagramie, pokazuje tam nie tylko coś co pokocha każda makjażoholiczka, ale także kipi pozytywnym nastawieniem. Uśmiecha się tak często, że nie sposób nie odwzajemniać uśmiechu do instagrama❤