Kolejny wpis o TANGLE TEEZERze.


Kolejny wpis o słynnej szczotce Tangle Teezer.

Nie kolejny na moim blogu, u mnie wpis dotyczący tej szczotki ukazuje się pierwszy raz, gdyż jej posiadaczką jestem od niedawna, ale pewnie już na wielu blogach i vlogach widziałyście Tangle Teezer. Stąd tytuł mojego wpisu.

Moim zdaniem, nie bez powodu jest wielkie halo wokół tych niepozornych akcesoriów.


Szczotka wygląda dość śmiesznie, jak dziecięca zabawka, ale to co robi z włosami i skórą głowy świadczy o tym, iż do dziecięcej zabawki jej daleko.


Wahałam się czy warto wydać trzy dyszki na coś wyglądające w ten sposób, w sposób bardzo niepozorny. Robiąc zakupy w mojej ulubionej drogerii internetowej, jednak zdecydowałam się i nie żałuję ani złotówki wydanej na Tangle Teezer.

Jakie Tangle Teezer ma zalety?
1. Włosy rozczesują się bez większych problemów, nawet świeżo po umyciu, gdy są jeszcze mokre.
2. Podczas czesania można poczuć na głowie coś co uzależnia, jest to bardzo przyjemny masaż skóry głowy. Ząbki szczotki są zrobione z tworzywa, które nie drapie, nie podrażnia skóry głowy. Korzystam z tego i często funduję sobie przyjemność jaką jest masaż Tangle Teezerem.
3. Ta szczotka zostawia moje włosy w bardzo dobrym stanie, są idealnie rozczesane, nawet nieco wygładzone.

Wspomniany przeze mnie masaż skóry głowy może zdziałać sporo dobrego. Skóra poddawana masażowi jest lepiej ukrwiona, a co za tym idzie, do cebulek włosów jest dostarczane więcej składników odżywczych stymulujących ich wzrost i poprawiających ich ogólny stan.



A wy macie już wyrobione zdanie na temat Tangle Teezera?