RECYKLING DIY: PODZIURAWIONE CZARNE RURKI


Witajcie, cześć!

Spodnie, które przerabiałam wyglądały początkowo tak jak w poniższym poście:





Niestety poplamiłam je na udzie i podczas prób czyszczenia moje czarne spodnie zyskiwały w okolicach plamy coraz to więcej odcieni szarości-fifty shades of grey;D

Pomyślałam, że warto je jakoś wykorzystać, mimo tej wady. 

Wziełam do ręki nożyczki, w miejscu plamy zrobiłam poziome nacięcie na nogawce, takie samo zrobiłam na kolanie.


Po zrobieniu poziomych nacięć poszarpałam brzegi dziur, wyciągając z materiału sporo pojedynczych nitek. Tym sposobem dziury nabrały efekt wystrzępionych. 


Korciło mnie, aby zrobić podobnie też na drugiej nogawce, ale skoro moja noga nadal jest chora to nie mogę przez swoje widzi mi się narażać jej na wychłodzenie, szczególnie w okolicach kolana.





Spodnie końcowo prezentują się tak:


Ale może pokaże całą stylizację? To chyba lepsze niż pokazanie wyłącznie spodni, zbyt smutno by to wyglądało.




A teraz już trzeba odpalić na laptopie Breaking Bad. Przy odcinku, no może przy dwóch odcinkach wypić kawę, a później robić ogarniaczkę na rehabilitację. Niestety dwa dni temu dokończyłam czytać książkę, która umilała mi czas w trakcie zabiegów. Ta książka to "Chemia miłości. Poznać i zrozumieć człowieka". Muszę zdobyć także inne książki z tej serii, zaciekawiło mnie parę tytułów. Dajcie znać w formularzu kontaktowym, który jest na dole mojego bloga, jeśli ktoś z was ma na zbyciu takie tytuły jak: 
"Mózg, umysł, świadomość. Poznać i zrozumieć człowieka", 
"Nowe terapie, przyszłość medycyny. Poznać i zrozumieć czowieka",
"Zdarzyło się naprawdę. Nie uwierzysz, dopóki nie przeczytasz".

Co do serialu to oglądam dopiero pierwszy sezon, jestem bardzo zaciekawiona co będzie dalej. Jeśli ktoś nie widział Breaking Bad, a tak jak ja-lubi czasem pooglądać seriale to polecam!