RECYKLING DIY: DRESY Z LEGGINSÓW


Przez moją uszkodzoną nogę potrzebuję dresów czy jakichkolwiek luźnych spodni. Legginsy czy jeansy uciskają moje obolałe kolano, utrudniają moje i tak ograniczone funkcjonowanie. Niestety po zakup nowych dresów trzeba byłoby się wybrać na jakieś dłuższe poszukiwania. Chodzenie po centrum handlowym podpierając się o kulę? Fatalna wizja. 

Ostatnio byłam w pepco po coś, nawet nie pamiętam po co, ale pokuśtykałam do wieszaków z ciuchami i trafiłam na fajne legginsy-odrazu miałam wizje jak je przerobić. Kosztowały tylko trzy dychy. Myślę, że chcąc kupić dresy, nie znalazłabym żadnych w tej cenie. Wstępnie legginsy wyglądały tak:



Chcąc zrobić dresy, sięgnęłam po legginsy w rozmiarze m, żeby na mnie noszącej rozmiar xs, xxs faktycznie wyglądały jak luźne dresy, a nie jak niedopasowane legginsy.


Z powodu sporo za dużego rozmiaru, legginsy były za długie. Aby je skrócić, najpierw oceniłam ile materiału trzeba odciąć i do dzieła.



Następnie podwinęłam nogawki i podszyłam materiał tak, aby podwinięte nogawki nie miotały się podczas użytkowania. Ważne, aby szyjąc ręcznie nie robić tego w widoczny sposób. Lepiej jeśli nie widać nitek, które mogłyby zepsuć końcowy efekt.





Końcowo dresy prezentują się tak i co najważniejsze-dają komfort dla mojego uszkodzonego kolana. Wygoda i brak obcierania o strupy po szwach<3